Translate

niedziela, 30 września 2012

Dzień chłopaka, ulubieńcy września.

Cześć.
Dziś ostaatni dzień września, czyli dzień chłopaka. Jeśli jeszcze nic nie dałaś chłopakowi,
nie masz pomysłu co możesz zrobić..
 Możesz zaprosić go na romantyczny spacer :)
Może to być jakieś ciche miejsce, las, jezioro, w mieście możecie wyjść na romantyczną kolację, lub po prostu do parku. Taka mała, bezcenna rzecz.

 Więcej nie pomogę, bo chłopaka nie mam i pomysłów w mojej głowie również brak.



A teraz druga część wpisu, czyli ulubieńcy września.
Na początek powiem, że postanowiłam ostatniego dnia każdego miesiaca umieszczać wpis,
w którym powiem wam, co spodobało mi się,
czego używałam najczęściej tego miesiąca.
Krótko mówiąc.. ububieńcy września.


1. Kosmetyki do włosów.
Postanowiłam zadbać bardziej o moje zniszczone włosy i kupiłam coś profesjonalnego. Szmpon i odżywka "L'oreal paris profesjonal" kupiłam przez allegro, ale można kupić też w salonach fryzjerskich. Jak na razie umyłam nimi włosy tylko 2 razy, ale już widać ogromną zmianę włosów. Były zniszczone, połamane i twarde, teraz zregenerowały się i jestem bardzo zadowolona. Szampon, 500ml kosztował 60 zł, odżywka 750ml też około 60 zł. 



 















                            
Kupiłam też olejek "Mythic oil" też z L'oreal. Kosztował 30 zł.
 Daje włosom połysk i miękkość. Dobrze się układają, również muszę wam polecić.



        
2. Muzyka

Jeśli chodzi o muzykę, to weszłam w jesienny klimat z Laną Del Rey, której zresztą słucham już od dawna, ale teraz przerodziło się to w uzależnienie całkowite. Oprócz Lany drugim uzależnieniem jest Birdy. Mało znana 16 latka z Wielkiej Brytani. Uwielbiam taką muzykę.

v 



3. Ubrania.
Swetry, swetry i jeszcze raz swetry. Mam ich w szafie wiele, ale nie długo kupię jeszcze parę, już sobie nawet upatrzyłam dwa zajebiste oczywiście w H&M. Kocham swetry szczególnie teraz,  jestenią. Muszę przyznać, że ostatnie swetry to moja ulubiona część garderoby.

 














































Swetry wyzej - H&M.



4. Seriale.

Oprócz The Vampire Diares oglądam od wrzesnia Lekarzy, TVN. 
Jeśli miłabym waam polecić jakiś serial, to byłby to właśnie ten. Mimo, że dopier się zaczął, po kilku odcinkach stwierdzam, że warty oglądania. :)





To tyle na dziś. ;)
Miłej niedzieli i udanego tygodnia, girls.


october <3


Brak komentarzy: